Zainspirowany różnymi sytuacjami, jakie miałem ostatnio okazję obserwować, postanowiłem napisać o czymś, co jest moim zdaniem coraz większym problemem dla higieny i równowagi naszych umysłów. Mam na myśli bezustanne, sztuczne i niebezpieczne zatruwanie naszych myśli czarną magią zdania: jesteś kimś wyjątkowym. Możesz osiągnąć wszystko czego zapragniesz, zasługujesz na specjalne przywileje i traktowanie. Skazany na sukces, wzbudzający podziw otoczenia, które nie dało sobie tak świetnie rady z życiem jak ty. Rozejrzyj się wokół siebie, znasz kogoś kto ma ten problem? A może spójrz uważnie w lustro. Długo już pędzisz za tym splendorem, nastawiłeś się na więcej niż inni? Zawsze uśmiechnięty, elokwentny, w dobrej formie. Jesteś żywym dowodem na to, że jeśli pracujesz, walczysz o swoje, jesteś konsekwentny – możesz być najlepszy. Czasem jednak kiedy zostajesz całkiem sam ze sobą, odkrywasz własną, głęboką jak ocean… samotność. Zauważasz, że ciebie lub kogoś najbliższego cieszy coraz mniej rzeczy. To co kiedyś było najważniejsze przestaje mieć znaczenie, więc trzeba wyznaczać kolejne, wyższe poziomy do przejścia. Twoi znajomi, rodzina, współpracownicy oczekują od ciebie byś się nie zmieniał. Musisz zawsze być we wszystkim pierwszy, bo inaczej nie wypada. Zagłuszasz świadomość, że twoja wyjątkowość jest oparta na jej braku wokół ciebie. Gdyby nie przegrani, nikt by nie wygrywał. W końcu twoja samoocena spada, nie tyle ze względu na porażkę, ile raczej z powodu zmęczenia, wypalenia. Nie potrafisz już dłużej akceptować rzeczy, które są dla ciebie obce, ranią cię, zmuszasz się by je robić. Niektórzy nie wytrzymują tego. Nie potrafią pogodzić się z utratą pozycji. Czasem dochodzą do myśli, że nie będą umieli tak żyć. Zanim do tego etapu ktokolwiek dotrze, warto wcześniej sobie lub komuś na kim nam zależy wytłumaczyć, że nie jest i nie musi być kimś wyjątkowym.
Zacznijmy od analizy tego słowa. Każdy człowiek jest wyjątkowy, ale nie przekłada się to jedynie na prymitywny głód sukcesu. Nasza odmienność wynika z różnej wrażliwości, kompetencji, potrzeb, uzdolnień. Tego w jaki sposób zostaliśmy ukształtowanie od momentu narodzin przez środowisko, w którym wychowywaliśmy się. W życiu rzeczywiście niewiele lub nic nie przychodzi samo. Jednak czasem największe chęci i wysiłek nie są w stanie przynieść sukcesu. Dlatego zanim podejmiesz jakiekolwiek działania by znów poczuć się kimś specjalnym, najważniejszym, najbardziej sprawczym zastanów się czy warto. Może to dobry moment na większe zmiany w twoim życiu. Czy lepiej nie być wyjątkowym, a raczej być sobą? Spróbuj wyznaczyć sobie obszary do zmian i wybrać te, które rzeczywiście są dla Ciebie najważniejsze. To na nich będziesz skoncentrowany. Postaraj się znaleźć chwilę na refleksję i odpowiedz na 4 pytania:
- czego nie akceptujesz w swoim życiu?
- czego nie chcesz dłużej tolerować?
- co chcesz osiągnąć?
- jakie musisz postawić sobie wymagania jeśli chcesz to zmienić ?
Pewnie nie było łatwo. Czasem popadamy w przekonanie, że jakaś sytuacja nie zależała od nas, nie mieliśmy wpływu na jej rozwój. W jakiejś części musimy to założenie przyjąć i zaakceptować, ale uwaga: to nasze życie i to my mamy na nie największy wpływ. To kim jesteśmy, jak żyjemy, kto jest obok nas zależy przede wszystkim od nas samych. Ważne by Twój nowy cel nie był oparty na chwilowych emocjach a raczej na logice i prawdziwych potrzebach jakie masz w tym momencie. Co jest tak naprawdę dla Ciebie ważne w tym momencie: pieniądze, szacunek, sukces, stanowisko, zrealizowanie jakiejś inwestycji, zabezpieczenie przyszłości materialnej. A może spokój, harmonia, radość z życia, miłość, równowaga. Często te przykładowe elementy będą się wzajemnie w jakiś sposób częściowo lub całkowicie wykluczały. Dlatego musisz być szczery wobec siebie, aż do bólu. Jeśli chcesz zmian - zacznij od siebie:
1. Eliminuj przekonania, które cię ograniczają.
Określiłeś swój cel, pora by zacząć go realizować, ale boisz się, że nie dasz rady, że inni źle to odbiorą, będą krytyczni. Nie masz odwagi by zrobić pierwszy krok. Słyszałeś o różnych przypadkach, gdy komuś się nie udało. Ba nawet sam masz takie doświadczenia. To złe przekonania, które musisz pokonać. Nie myśl czy te cele i droga do ich osiągnięcia będzie przez kogoś oceniana, analizowana, czy jest moralna, etyczna. Po prostu wybierz cel i przestań uprawiać sabotaż w stosunku do siebie samego.
2. Uwierz, że chcesz i możesz zrealizować własne wymagania zamiast wymagań otoczenia.
Wybrałeś, realizujesz i wymagasz od siebie pełnego zaangażowania. Nic cię przed tym nie powstrzyma. Oczywiście to wszystko musi pozostawać w zgodzie z samym tobą – przecież na tym właśnie Ci zależało. Być może właśnie w tej chwili pomyślisz o tym, że niedawno musiałeś zmienić swoje własne przekonania. Czy nadal jesteś kimś wyjątkowym?
3. Dostosuj strategię do realizacji własnych celów.
Poszukaj pozytywnych przykładów, nakręć się na sukces. Ludzie, którzy wybili się ponad przeciętność mogą być dla ciebie wzorem do naśladowania. Możesz czerpać inspirację z tych postaci. Wyciągnij wnioski z własnych doświadczeń. Stawiaj na to w czym jesteś dobry, doskonal się w słabszych, ale potrzebnych ci obszarach. Nie trać z oczu celu, podążaj w wyłącznie w jego kierunku. Musisz zrezygnować z tych działań, które nie są dla ciebie w tym momencie istotne. Pamiętaj, że czas nie ma substytutu, a doba trwa zawsze jedynie 24 godziny.
Największą siłę w zmienianiu życia daje podejmowanie decyzji. To w tym momencie nadajesz sobie nowe kierunki i ruszasz do przodu. Warunkiem jest oczywiście również konsekwentne działanie. Jeśli na coś nie masz siły, czujesz, że coś nie wychodzi i nie ma szans na powodzenie – podejmij nową decyzję.
Jeśli czegoś chcesz, naprawdę musisz się temu oddać. Nie możesz walczyć o miłość, jeśli nie jesteś przy kimś kogo kochasz. Rozkładanie sił na kilka różnych spraw, nie daje szans na powodzenie w żadnej z nich. Jeśli nie umiesz z czegoś zrezygnować to znak, że nie wiesz jeszcze czego tak naprawdę chcesz dla siebie. Nie odkładaj tych naprawdę ważnych decyzji na przyszłość. Czasem możesz nie zdążyć czegoś komuś powiedzieć lub zrobić dla niego tego na czym wam zależy. Chwilowe niedogodności, problemy z komunikacją. Spokojnie nie rezygnuj z tego na co postawiłeś. Czy jakieś drobne kłopoty są ważne? Nie mają znaczenia, jeśli masz swoją własną wizję życia. Nie trać odwagi na życie według własnych zasad i potrzeb. Nie musisz być kimś wyjątkowym dla innych, bardziej niż dla siebie.
Życie jest przygodą dla odważnych, albo niczym.
Hellen Keller