Pielęgnuj motywację

Motywacja to nie perpetuum mobile. By miała swoją dynamikę, nakręcała nas do działania - należy o nią zadbać. Zacznijmy od naszego otoczenia. Znane przysłowie: "kto z kim przestaje, ten się takim samym staje", nabiera w tym znaczeniu większego sensu. Ważnym elementem naszego człowieczeństwa jest empatia. To ona pozwala nam cieszyć się gdy inni się cieszą i przeżywać ból jakiego doświadczają osoby, które spotkała tragedia. To ona kształtuje często naszą postawę, wpływa na aktywność. Jak zatem dobierać sobie otoczenie, by pielęgnować własną motywację? W pewnym uproszczeniu na świecie są trzy rodzaje ludzi:
* Numery jeden 
Łatwi do rozpoznania, potrafią osiągać cele życiowe i zawodowe. Zawsze ożywieni, nie skarżą się i mają odpowiedni uśmiech na ustach. Twierdzą, że w życiu można osiągnąć tyle ile się w nie zainwestuje. To żywe świadectwa sukcesu, są w stanie zarazić optymizmem pozostałych.
Tymi ludźmi otaczaj się i stawaj z nimi do współzawodnictwa.
*  Numery dwa
Wciąż poszukujący kogoś komu mogą się wypłakać, zwierzyć z własnych kłopotów. To przegrani. Każdego pragną sprowadzić do swojego poziomu by móc wspólnie opłakiwać klęski.
Uciekaj od takich jak najdalej, bo możesz łatwo stać się taką osobą jak oni.
* Numery 3
Ludzie, którzy wyłączyli sie z życia, poddali się. Czasem możesz od nich usłyszeć pytanie:" I co to da?". Bardziej zasługują na litość niż numery dwa, ponieważ ci nie próbowali podjąć jakichkolwiek działań.
Unikaj takich ludzi, niestety oni również zawsze będą próbowali cię zniechęcać do zmian.

Rozejrzyj się wokół siebie, które numery są obok? A którym numerem jesteś Ty? Jeśli na tym etapie masz wątpliwości przeczytaj koniecznie artykuł do końca ;)

Wierzysz w siebie, swoje zdolności, w dobry pomysł. Jednak nie możesz ruszyć z miejsca. Myślisz, że nie dasz rady tego osiągnąć, że to zbyt trudne. To dość powszechny dysonans, gdy zachowania nie są zgodne z postawami. Stan dysonansu wywołuje z kolei napięcia motywacyjne, które wpływają negatywnie na nasze samopoczucie i samoocenę.
Jak zatem uwierzyć w siebie, zacząć działać. Pozwolę sobie przedstawić koncepcję 5 sposobów przezwyciężania lęków wg. Joe Girard'a, autora książki: "Jak skutecznie sprzedawać siebie":
1. Uwierz w siebie:
poleganie na sobie samym zaczyna się od wiary w samego siebie. Zapamiętaj sobie siedem ważnych słów:"zdołasz osiągnąć wszystko, co uznasz za wykonalne".

2. Zwiąż się z ludźmi godnymi zaufania:
unikaj ludzi nastawionych do wszystkiego negatywnie, poszukujących problemów, przepojonych lękiem. Otaczaj się tymi, którzy chcą czegoś od życia. Pamiętaj, że wiara umacnia wiarę.

3. Usprawniaj mechanizm polegania na sobie:
polegaj na tym co jest w Tobie najlepsze, nie rozdrapuj ran i porażek. Wyciągaj wnioski i idź naprzód. Oczyszczaj swój umysł ze złych myśli pielęgnuj te dobre.

4. Stań się kapitanem statku, jakim jest twoje życie:
Henry  Ford powiedział kiedyś, że ludzie, na których można polegać, stali się tacy odważni dzięki pokonaniu swych lęków, nie zaś dzięki uciekaniu przed nimi. Spójrz odważnie na swe wahania i zapytaj siebie:"Czy są one większe ode mnie, czy ja jestem większy od nich?" I schowaj je do kieszeni. Od teraz TY jesteś kapitanem.

5. Bądź zawsze zajęty:
W umyśle człowieka zajętego, strachy i wahania nie znajdują dla siebie miejsca.

Co możesz zrobić już teraz, by pielęgnować swoją motywację:
- poszerz swoje pole widzenia poprzez rozpatrywanie wszystkich stron danego zagadnienia
- odrzuć własne uprzedzenia, niezależnie od tego jak głęboko ugruntowały się one w Tobie w przeszłości
- posługuj się potęgą swego myślenia i ćwicz ją, pozwalaj się rozwijać
- zadbaj o swoją formę zgodnie z przysłowiem:"w zdrowym ciele zdrowy duch".

Jeśli będziesz konsekwentny zyskasz lepszą motywację. Będziesz w grupie numerów jeden, czego życzę tak samo mocno Wam jak  sobie samemu ;)